Na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich jeszcze dość pusto, ale już pojawiły się dość poważne akcje związane z ratowaniem ludzi i sprzętu przez Mazurskie Służby ratownicze. W ostatnim czasie dość mocno wiało i jak się okazało, nie wszyscy dostosowali się do zaleceń i ostrzeżeń związanych z trudnymi warunkami pogodowymi.
Już 22 maja załoga łodzi typu houseboat zgubiła holowany za sobą skuter wodny. W tym samym dniu ratownicy zostali również wezwani do jednostki, która osiadła na mieliźnie w okolicach miejscowości Nowe Guty nad jeziorem Śniardwy. Łódź została uwolniona i odholowana do portu w Niedźwiedzim Rogu.
W Rydzewie, podczas dużego zafalowania, jacht motorowy tam cumujący zaczął dość szybko nabierać wody. Potrzebni byli ratownicy i płetwonurek, aby poradzić sobie z wyciąganiem podtopionej jednostki.
Źródło: Facebook Profil MOPR
W ostatnim tygodniu maja Mazurskie Służby Ratownicze interweniowały aż 18 razy. Przeprowadzono 13 akcji o charakterze technicznym, 5 akcji ratunkowych, udzielono pomocy 50-ciu osobom, 6 razy zabezpieczano regaty. Kilka szczegółów :
- Podczas akcji technicznej na jeziorze Święcajty, wyciągano jacht zepchnięty na plażę przez silny wiatr.
- Na jeziorze Kisajno przewrócił się jacht i była potrzebna akcja z udziałem łodzi R-7.
- Na jeziorze Jagodne ratownicy zostali wezwani do reanimacji.
- Podczas regat na jeziorze Dargin potrzebna była interwencja w związku z tonącym jachtem, który wylądował na kamieniach i uszkodził kadłub. Podczas tej akcji jednostka R-4 podjęła poszkodowane osoby, natomiast jednostka R-3 wraz z sekcja nurkową zajęła się wydobywaniem zatopionej jednostki.
- Podczas długiego weekendu „Boże Ciało” doszło do wywrotki łodzi motorowej Viva 606 na jeziorze Tałty. W wyniku wypadku zginęła 8 letnia dziewczynka! Łodzią zarejestrowaną na 5 osób płynęło 7 osób, bez kamizelek ratunkowych, ofiara wypadku była pod pokładem. Łódź płynęła bardzo szybko i została prawdopodobnie uderzona boczną falą wywołana przez inną, przepływającą jednostkę.
Jak wiadomo, na naszym szlaku przybywa użytkowników kompletnie pozbawionych wyobraźni oraz wiedzy z zakresu bezpieczeństwa na wodzie. Według przewidywań pracowników Mazurskich służb ratowniczych, takich i podobnych wypadków na wodzie niestety będzie przybywać. Ostrzeżenia niewiele dają, a nadużywanie alkoholu ciągle jest powszechne. Dlatego prosimy : przed każdym wypłynięciem sprawdź stan swojej wiedzy, zapisz w telefonie numery ratunkowe(601 100 100 – numer ratunkowy nad wodą, 112 – Numer alarmowy, 984 – Numer alarmowy ratownictwa wodnego na Mazurach), sprawdź prognozę pogody oraz stan jachtu! Konsekwencje lekkomyślności mogą być naprawdę tragiczne w dodatku BARDZO kosztowne.
Kiedy trzeba zapłacić za pomoc ratowników MOPR?
Pomoc ratowników MOPR jest płatna jeśli ratowany jest sprzęt. W wypadku walki o życie – pomoc jest bezpłatna. Czyli w wypadku np holowania czy ściągania łodzi z mielizny, zapłacimy za usługę.
Ratownicy na Mazurach- ceny usług
Koszty, jakie poniesiemy w związku z usługą świadczona przez MOPR zależą głównie od stopnia skomplikowania danej akcji. Generalnie zasada jest taka, że płacimy 150 zł za każde rozpoczęte 30 min akcji. Płatność liczona jest od momentu wypłynięcia z bazy do powrotu. Wydobywanie jachtu z dna wyceniane jest indywidualnie.
Karetki MOPR na Szlaku Wielkich jezior Mazurskich
Z dniem 1 czerwca do pracy ruszają wodne karetki pogotowia. Wyposażone tak samo, jak karetki, które ratują życie i zdrowie na lądzie. Załoga takiej karetki składa się z 3-ech osób : sternika oraz dwóch ratowników medycznych. Dyżur karetek trwa nieustannie, 24 godziny na dobę od 1 czerwca do 30 września. Karetki stacjonują w czterech miejscach na szlaku WJM:
- Ryn
- Kamień (jezioro Bełdany)
- Giżycko (jezioro Niegocin)
- Pieczarki (jezioro Dargin)
na do miejscowości Pieczarki nad jeziorem Dargin.
Pamiętaj ! Służby ratownicze są przeciążone i wciąż borykają się z problemami finansowymi i kadrowymi. Twoja niefrasobliwość i brak odpowiedzialności może sprawić, że służba nie dotrze na czas do naprawdę potrzebujących osób! Bądźmy bezpieczni na wodzie, tego Wam życzę i do zobaczenia na szlaku! Ahoj!