Dziś we wpisie propozycje spędzenia weekendu na jachcie. Bardzo często pytacie mnie, jak już zamówicie czarter jachtu, gdzie płynąc , aby dobrze wykorzystać 3 dni, czyli najbardziej popularną opcje weekendu od czwartku do niedzieli. 90 % naszych gości, wybierając odpoczynek weekendowy na jachcie, przyjeżdża wieczorem w czwartek po pracy i wraca do domku w niedzielę. Opcji na trzy dniowy rejs jest przynajmniej kilka. Przedstawię te najbardziej według mnie popularne i atrakcyjne. Są to również propozycje, z których my osobiście korzystamy pływając weekendowo z przyjaciółmi lub rodziną. Zatem, gdzie na Mazury na 3 dni?? Zobacz poniżej !
Propozycja nr jeden na 3 dniowy rejs po Mazurach: Dzień 1
Po upojnej nocy w Sztynorcie (90 % naszych gości spędza pierwszą noc w porcie), zjedz pyszne i wzmacniające śniadanko. Jeśli lubisz rozruch poranny (ja bardzo! dlatego o tym wspominam :-), to polecam Ci przed wypłynięciem, spacer jedną z alei dębowych otaczających legendarny Sztynort. Najbliżej portu znajduje się aleja zlokalizowana wzdłuż Pałacu , od strony parku. Tą aleją można przejść zaczynając od stacji Orlen, a kończąc prawie przy Córce Rybaka we wsi- takie koło. Druga aleja znajduje się troszkę dalej, wzdłuż jeziora Łabapa. Piękne widoki, bo spacer lub poranny jogging przebiegał będzie po swego rodzaju klifie– szczerze polecam.
Po ogarnięciu łodzi i załogi kieruj się do Kanału Sztynorckiego. Następnie wypłyń na jezioro Dargin. Pamiętaj, że po lewej masz znane wśród braci żeglarskiej niebezpieczeństwo o nazwie „głazy Sztynorckie„, kieruj się zatem początkowo na południe, w stronę Giżycka. Tutaj zobaczysz już boje wyznaczające szlak żeglowny Wielkich Jezior Mazurskich . Następnie odbij na wschód i północ tak, aby trafić na przesmyk pomiędzy jeziorem Dargin i jeziorem Kirsajty. Na przesmyku tym znajduje się słynny most Sztynorcki, pod którym przepływaj powoli zgodnie ze znakami umieszczonymi na tym właśnie moście. Jeśli zgłodniałeś, to za mostem, po lewej stronie jest keja, przy której można zorganizować postój. Co roku, w trakcie sezonu organizowana jest tu niewielka gastronomia, czyli można coś zjeść na szybko oraz wypić jakiś rodzaj chłodzących polepszaczy nastroju.
Po przejściu mostu Sztynorckiego oraz jeziora Kirsajty wypływasz na moje ukochane Mamry. Piękne i duże jezioro. Stosunkowo mało zatłoczone. Warto tu się trochę pokręcić, zanim odbijesz na wschód, w kierunku jeziora Święcajty. Aby tam dotrzeć, będziesz musiał pokonać tak zwaną „Kalską Bramkę„, czyli kolejny przesmyk na Twojej trasie. Tutaj naprawdę powinieneś się skupić. Jeśli jesteś w tej prostszej manewrowo sytuacji, czyli płyniesz jachtem motorowym to i tak pamiętaj, że jednostki żaglowe zawsze mają przed tobą pierwszeństwo. A bywa tu tłoczno, szczególnie w szczycie sezonu wakacyjnego. Dlatego z wyprzedzeniem planuj manewry i bystrym okiem rejestruj wszystkich użytkowników szlaku wokół Ciebie.
Po pokonaniu Kalskiej Bramki wypływasz na jezioro Święcajty i kierujesz się do portu przy Ośrodku Piękny Brzeg. Masz w tym rejonie oczywiście jeszcze kilka innych miejsc wartych zacumowania, jak choćby Ognisty Ptak. My najczęściej wybieramy Piękny Brzeg, ponieważ :
- słońce operuje tu praktycznie przez cały dzień, czyli od rana do wieczora jest słonecznie
- do dyspozycji jest tu fajny plac zabaw dla dzieci oraz boisko do siatkówki i piłki noznej
- po lewej od portu znajduje się spora plaża z piaskiem i zjeżdżalnią
- przy plaży znajduje się tawerna z naprawdę przyzwoitym cenowo i smakowo jedzeniem (obiady, sałatki , zestawy śniadaniowe oraz własna pizza wypiekana w piecu na miejscu)
- ośrodek położony jest na rozległym terenie, otoczony lasem sosnowym, fajna baza wypadowa na spacer w kierunku Cmentarz Wojenny Jägerhöhe (cmentarz znajduje się na swego rodzaju wysokim klifie w pięknym, panoramicznym widokiem na jezioro Święcajty. Dotrzesz tam spacerem z portu Piękny Brzeg w jakieś 20 minut.
W porcie Piękny Brzeg można również wypożyczyć skuter i objechać okolicę oraz zrobić niewielkie zakupy w Ogonkach lub Węgorzewie (ok 10 min jazdy).
Propozycja nr jeden na 3 dniowy rejs po Mazurach: Dzień 2
W drugim dniu rejsu proponuję Ci ruszyć ponownie na Mamry i zwiedzić północno-zachodnią część tego pięknego akwenu. Jeśli masz czas i lubisz historię, to w trakcie trasy prowadzącej do miejsca na nocleg, odwiedź Mamerki.
Jest to na tyle ciekawe miejsce, że zarezerwuj sobie przynajmniej 2 godziny. Mamerki słyną między innymi z dobrze zachowanych bunkrów (na niektóre można wejść oraz zwiedzić je od środka) oraz repliki Bursztynowej Komnaty i u-bota. Znajdziesz tam również wieżę widokową oraz podziemny tunel. Port jest niewielki i płytki, przy fali do brzegu uważaj bardzo, by nie uszkodzić śruby!
Po zwiedzaniu, na pewno zgłodniałeś! Na miejscu w Mamerkach jest mała gastronomia, a jeśli wolisz coś bardziej „wykwintnego”, to polecam wytrzymać i dociągnąć do miejsca docelowego czyli do Portu Trygort.
Tutaj, na wzgórzu czeka Cię prawdziwa uczta mazurskich oraz staro-pruskich smaków. Produkty są świeże i pozyskiwanie głównie u lokalnych producentów. Po zacumowaniu spalisz jeszcze trochę kalorii wdrapując się na górę, ale zapewniam, że to poświęcenie zostanie Ci wynagrodzone. Restauracja Góra Wiatrów ma dopracowaną kartę, w której królują potrawy zarówno mięsne jak i rybne, a wśród nich pyszna zupka rybna.
Dodatkowe atuty (poza jedzeniem 🙂 przemawiające za tym ,aby zacumować właśnie w tym miejscu w trakcie krótkiego 3-dniowego rejsu po Mazurach północnych :
- sauna
- fajna plaża oddalona nieco od portu
- w porcie dość głęboko, aby zacumował nawet duży houseboat
- ognisko z piękną panoramą jeziora
- miła obsługa
Wybierając ten akwen możesz również zacumować po drugiej stronie jeziora w Ośrodku Kętrzyńska Przystań. Weź jednak pod uwagę zanurzenie swojej łodzi-jest tam zdecydowanie płycej (ok 0.5 m-0.8 m przy kejach).
Rejs 3 dni Mazury: Dzień 3
Dzisiaj ostatni dzień, najprawdopodobniej niedziela 🙂 Mam nadzieję, że świeci słońce i możesz podziwiać piękny, mazurski poranek z pokładu wygodnej łodzi. Czeka Cię powrót do naszego portu i oddanie jachtu. Ale zanim to nastąpi naciesz oczy i duszę cudowną aurą, jaką roztacza jezioro Mamry. Polecam powrót drugą stroną wyspy Upałty, tuż przy Kietlicach. Uważaj- w przesmyku przy wyspie jest dość płytko! Tak ok 0.8 m-zależnie od sezonu, bo ostatni naprawdę różnie z tym bywa.
Mam nadzieję, że propozycja na 3 dniowy rejs po Mazurach przypadła Ci do gustu. Masz dla mnie inne, ciekawsze propozycje i sugestie?? Napisz w komentarzu, chętnie podzielę się z czytelnikami. Do zobaczenia na szlaku!! Ahoj!
Dziękuje za bardzo ciekawy plan rejsu, z chęcią skorzystam z podanych tutaj miejsc, pozdrawiam serdecznie 🙂